O złym powietrzu we Wrocławiu
W bieżącym sezonie chłodnym już kilka razy (np. tu, tu i tu) pojawiły się w mediach informacje o wstydliwym dla Wrocławia miejscu w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Ostatnia taka informacja pojawiła się 10 marca. Ale czy słusznie?

Oczywiście sprawa jest bardzo poważna, bo od wielu lat jakość powietrza we Wrocławiu nie spełnia norm w zakresie stężenia pyłu PM10. Warto jednak zwrócić uwagę, że norma dla pyłu PM2.5 nie jest przekraczana.
Różnice występujące z roku na rok uzależnione są przede wszystkim od warunków pogodowych (jak np. w sezonie zimowym 2019/2020, kiedy bardzo łagodna zima spowodowała mniejszą emisję pyłu pochodzącego ze źródeł grzewczych, a tym samym mniej dni ze stężeniem powyżej 50 µg/m3).
Stężenie zanieczyszczeń, które rejestrujemy w danym miejscu, jest wypadkową kliku czynników, przede wszystkim:
- wielkości emisji na danym obszarze
- warunków meteorologicznych (które mogą sprzyjać kumulacji lub rozpraszaniu zanieczyszczeń)
- ilości zanieczyszczeń, które docierają do nas wraz z przemieszczającymi się masami powietrza.
Wobec tego, w chłodnej porze roku, w dniach kiedy prędkość wiatru jest bardzo niska a temperatura spada poniżej 0 °C występują sytuacje, kiedy odnotowujemy jakość powietrza złą (stężenie godzinne pyłu PM2.5 powyżej 75 µg/m3) oraz bardzo złą (stężenie godzinne pyłu PM2.5 powyżej 110 µg/m3) wg kryteriów Polskiego Indeksu Jakości Powietrza. Warto zauważyć, że we Wrocławiu, na stacji komunikacyjnej przy Alei Wiśniowej, w latach 2019 i 2020 odnotowano odpowiednio 111 i 193 godziny ze złą lub bardzo złą jakością powietrza. Na stacji tła miejskiego (bulwar Conrada-Korzeniowskiego) wystąpiły odpowiednio 118 i 103 takie godziny.
A co z ostatnim alarmem? Przyjrzyjmy się danym.
Od 8 do 10 marca Wrocław znalazł się w czołówce rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast świata, ogłaszanym na stronie IQAir. Czy wyniki pomiarów uzasadniają to niechlubne miejsce? Maksymalne stężenie PM2.5 wyniosło 97 µg/m3 (jakość powietrza zła wg Polskiego Indeksu Jakości Powietrza i godzin w tej klasie było 7), a średnie stężenie pyłu za ten okres wyniosło około 40 µg/m3. Była to wartość porównywalna lub niższa od stężeń pyłu drobnego w innych miastach o podobnej strukturze emisji i znajdujących się w zbliżonych warunkach pogodowych.
Nie są to oczywiście wartości, które kogokolwiek powinny uspokajać, jednak wyciąganie wniosków na podstawie pojedynczych wartości jest po prostu nieuzasadnione.