Górskie „smogi” budzą się w zimie…
Przed nami ostatni przedłużony weekend świąteczno-noworocznego maratonu wolnych dni, potem będą ferie zimowe. Część z nas będzie spędzać ten czas w górskich kurortach ciesząc się śniegiem, lub mając na niego nadzieję (zmiany klimatu…).
Niestety, w rejonach górskich i podgórskich czasami trudno liczyć na haust czystego powietrza, zwłaszcza w dolinach i kotlinach, zwłaszcza wieczorem, w nocy i nad ranem, zwłaszcza podczas mroźnej, wyżowej pogody. Wspominaliśmy o tym już wiele razy (ostatnio np. tutaj: https://mappingair.meteo.uni.wroc.pl/2024/03/jakosc-powietrza-w-gorach-i-dolinach-kolejne-fakty/), wcześniej w naszym wykładzie online w ramach pamiętnej akcji #zostańwdomu: https://www.youtube.com/watch?v=s9IZ5ez-DS4)
Dziś prezentujemy kolejny przykład, tym razem z Kotliny Jeleniogórskiej. Dwa przejazdy pomiarowe tego samego dnia (przedpołudniowy, kiedy temperatura powietrza utrzymywała się na poziomie 5 – 6 stopni C a prędkość wiatru na poziomie 2 – 3 m/s, oraz wieczorny, z temperaturą powietrza sięgającą -4 stopni C, z niewielką prędkością wiatru, lub ciszą), zupełnie inne warunki aerosanitarne.
Wyniki przedpołudniowego przejazdu pomiarowego na obszarze Kotliny Jeleniogórskiej, w dniu 30.11.2024 – maksymalne stężenia pyłu zawieszonego PM2.5, odnotowane na 250-metrowych odcinkach trasy przejazdu
Wyniki wieczornego przejazdu pomiarowego na obszarze Kotliny Jeleniogórskiej, w dniu 30.11.2024 – maksymalne stężenia pyłu zawieszonego PM2.5, odnotowane na 250-metrowych odcinkach trasy przejazdu
Zestawienie wyników wieczornych pomiarów PM2.5 odnotowanych na trasie pomiaru, ze zmianami wysokości n.p.m.
Podczas przejazdu przedpołudniowego widzimy pojedyncze „hot spoty”, ale jakośc powietrza generalnie korzystna. Wieczorem sytuacja znacznie gorsza. W miejscowościach, zwłaszcza w obniżeniach terenu stężenia PM sięgają bardzo wysokich wartości – przyczynia się do tego wieczorny chłód (i wzrost zapotrzebowania na ciepło), brak wiatru, rozwój wieczornej inwersji, blokującej zanieczyszczenia w dnach dolin…
Co robić, gdy znajdziemy się w takiej sytuacji? Niestety, należy ograniczyć aktywność na „świeżym” powietrzu, unikać wietrzenia pomieszczeń. Można też wyrażać niezadowolenie, że gospodarze miejscowości wypoczynkowych nie dbają o jakość powietrza. To od nich zależy, czym będziemy oddychać podczas zimowych wypadów.